Zacznę od tego że, moja podróż do Chorwacji była podróżą żeglowaną.
To co mnie zachwyciło to absolutnie sama forma podróży, która ma swój wyjątkowy klimat błogi i niezwykle zachwycający zmiennymi widokami. Zróżnicowana przyroda, niesamowicie otwarci tamtejsi ludzie i bardzo gościnni. Nie będzie w moim wpisie wskazówek co zwiedzić, bo takich wpisów przydatnych i interesujących jest już naprawdę dużo i są wyczerpujące.
Ja chciałabym wam przybliżyć bardziej właśnie samą formę tego stylu podróży, która mnie zauroczyła. Nasza podróż rozpoczęła się wyjazdem autokarem z Polski, następnie przesiadka na jacht.
Jako, że podróż na jachcie była w grupie 10 osobowej, śmiem stwierdzić, że niezwykle istotnym puntem jest to z kim podróżujesz 🙂 Miałam przyjemność być z wspaniałą grupą ludzi, było wesoło i była masa tematów do rozmów. Spędzaliśmy ze sobą prawie całą dobę każdego dnia, więc wierzcie mi, to ma znaczenie z kim wyruszamy na wycieczkę 😉
Na początku ciężko mi się było przyzwyczaić do małej powierzchni, łazienka jest jednocześnie toaletą. Kiedy się budzisz w kajucie pod pokładem musisz uważać, by głową nie walnąć o sufit. Dwa, trzy uderzenia i już pamiętasz 😉 No i kwestia choroby morskiej. Otóż generalnie to ja jej nie mam, ale… kiedy były naprawdę mocne fale i silny wiatr, miewałam swoją chwilę wewnętrznej walki 🙂
Kolejny ważny punkt to kapitan, on dowodzi, on podejmuje różne decyzje na jachcie i to naprawdę ważne jakim jest człowiekiem oraz jakie ma doświadczenie. Nasz kapitan miał ogromne doświadczenie w rejsach, nawet kiedy w przypadku małej awarii sam wszystko ogarnął i cała ekipa czuła się bezpiecznie. A poczucie bezpieczeństwa jest szalenie istotne kiedy jesteś na środku wód i w dodatku nie jesteś mistrzynią pływania 😉
Powiem Ci co mnie urzekło w tej formie zwiedzania Chorwacji :
- Wschody słońca w totalnej ciszy na środku morza, wychodzisz z kajuty na pokład jachtu w piżamie z kubkiem kawy i to jest czysta poezja i wstajesz skoro świt, nie wiem jak to jest, ale kołysanie wody budzi i zasypia. Człowiek nabiera zupełnie innej energii do życia.
- Pływanie pośród niesamowitej roślinności, w krystalicznie czystej wodzie i podziwianie cudów natury
- Kiedy płyniesz przez morze, wiatr targa twoimi włosami, słońce otula cię z każdej strony a ty podziwiasz niemal ciągle zmieniający krajobraz, widzisz te lokalne domy położone na skałkach, niesamowitą przyrodę, lokalne knajpki, przepiękne zatoczki i możesz zatrzymać się praktycznie tam gdzie chcesz, spróbować potraw, porozmawiać z ludźmi
- Przepyszne świeże ryby i owoce morza o raju, niebo w gębie
- Zachody słońca na morzu w totalnej ciszy, z lampką wina siedząc na pokładzie, pod stopami woda, ciepły wiatr muska twarz. A kiedy jesteś w porcie, poznajesz ludzi z sąsiednich jachtów i jest wesoło.
Wspominam jedną historię, kiedy zatrzymaliśmy sie w zatoczce w której mieszkał pewien uroczy starszy Pan. Mieliśmy malutką awarię. On z dala już nam machał, z szerokim uśmiechem. Gdy tylko zeszliśmy na ląd, zaprosił nas wszystkich do swego domu, na tarasie poczęstował lokalnym trunkiem 😉 Rozmawialiśmy, lubił Polaków, miał sporą kolekcję upominków z Polski. No i był tam przepiękny owczarek niemiecki 🙂 Nie mogłabym tego pominąć, bo każdy kto choć trochę mnie zna wie, że jestem psio kociarą 🙂 Wszędzie spotykam te zwierzaki i zawsze muszę je wyprzytulać lub dokarmić. Z tym gentelmanem od razu się w sobie zakochaliśmy 😉
Niezależnie od tego dokąd udacie się w Chorwacji, wrażenia będą wspaniałe. Zauroczą was przepiękne krajobrazy, przyjaźni lokalsi, pyszne jedzenie i wino, urokliwe zakątki i niezwykła przyroda.
Przydatne inf.:
https://www.gov.pl/web/dyplomacja/chorwacja